Miasto Szczecin zdecydowało się pozwać Skarb Państwa domagając się zwrotu ponad 111 mln zł z tytułu różnicy w otrzymanej subwencji oświatowej a faktycznie poniesionymi wydatkami na edukację. “Subwencja oświatowa od 2018 r. nie wystarczała nawet na wynagrodzenia dla nauczycieli” prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Zdaniem Andrzeja Porawskiego “gdyby zaistniał taki precedens to będzie on w interesie wszystkich samorządów”. Miasto żąda ponad 111 mln zł za okres 2018-2020.
Kategorie
